Hanzo, bardzo się cieszę, że mogłeś się pośmiać. Ja właśnie przez przypadek otarłem się na forum o tekst
"Śmiechem pisane", który zebrał mnóstwo pochlebnych opinii. Bardzo ciekawy przypadek - obawiam się, że zamieszczę niebawem recytację tego długiego utworu poetyckiego (zaznaczam, że to nie wiersz), gdyż nie jest on napisany w stylu
aabb jak "Śmiechem pisane", przez co mogą pojawić się problemy z czytaniem. Odbiorem, popracuję nad tym i zobaczę gdzie jest ten "rytm lekko złamany". Pozdrawiam serdecznie
(19-03-2013, 22:52)vysogot napisał(a): [ -> ]obawiam się, że zamieszczę niebawem recytację tego długiego utworu poetyckiego
Niezgorszy pomysł. Ja tam lubię długie teksty, ale długość rzeczywiście może kogoś odstraszać, a gdybyś zrobił z tego mp3, człek rozsiadłby się wygodnie w fotelu, wsłuchał na spokojnie. Eksperymentuj, co Ci tam zależy.
Tak mi podsunąłeś myśl - może sam bym nagrał jakieś swoje opko, hehe.
Pozdrawiam!
Tak zrobiłem już tutaj z jednym wierszem, sam zobacz:
Gdzie Rzym, a gdzie Krym. Soundcloud jest bardzo pomocny w tych sprawach, a do tego się przyda, bo rzeczywiście, może być niełatwy w odbiorze, a ja go recytuję bez żadnego sęku (sęka?). Z chęcią posłucham Twojego opowiadania, może i te Twoje salwy epitetów będą wtedy do przełknięcia