Via Appia - Test

Pełna wersja: w rekwizytorni pana B.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
jeszcze jeden ptak wytrącony z lotu
jaskółka albo wróbel więc
można by przestąpić albo ominąć 
można by gdyby nie ten który patrzy 

jego spojrzenie przenika na wskroś
i jest zaraźliwe więc od teraz patrzycie zgodnie 
pochyleni nad truchłem 
a dwoje to już tłum jeśli było się ptakiem 
ten tłum musi peszyć 

bo dziób niedomknięty i skrzydła w nieładzie 
nawet jeśli tylko do śmierci 
niosły
prądy powietrza i myśli
krzepnące szybciej niż krew
Stary człowiek jakże często upodabnia się do ptaka. Także ma -  dziób niedomknięty i skrzydła w nieładzie, a jeśli po drodze upadnie ( czytaj: wymaga pomocy) pozostaje samotny. Zbieramy dobre uczynki, bo mogą się przydać w rozliczeniu z panem B. Wartościowy wiersz z dobrym tytułem, Czytam bez ostatniej frazy.
Cóż mogę dodać do komentarza Julii? Nic mądrzejszego nie wymyślę.
No chyba że... Gdyby przyjąć, że ptak to symbol wolności, to otwierają się dodatkowe furtki interpretacyjne. Szczególnie w kontekście tytułu, swoją drogą świetnego.
Wiersz bardzo dobry, z charakterystyczną dla Autorki wersyfikacją i metaforami.
Julio, Mirando - dziękuję Smile

Mirando - mogę Cię prosić o doprowadzenie czcionki do porządku?
Bo mnie jakieś cuda wychodzą podczas edycji  Confused
Oczywiście, że możesz, Toya. Z chęcią pomogę. Mam nadzieję, że teraz jest ok.
Jest ok. Dziękuję.