Różo,
Królową tyś wśród kwiatów,
a barwą oszałamiasz...
nie trzeba ci brokatów.
Kształtnością onieśmielasz,
a wabisz wciąż zapachem...
i co mam zrobić teraz?
Czy przyjmie pani różę
ode mnie... tak na dłużej?
Bez drugiego "a" zabrzmiałoby chyba lepiej?
Tutaj puenta to nadzieja, niepewność, lecz w pewnym wyraźnym skojarzeniu - wierszu Leśmiana o róży jest ona gorzką.
Dobre, ale mam wrażenie jakbym przeczytał ledwo połowę utworu - jakby można było jeszcze coś z niego wycisnąć.
(23-11-2019, 18:22)Kotkovsky napisał(a): [ -> ]Bez drugiego "a" zabrzmiałoby chyba lepiej?
Tutaj puenta to nadzieja, niepewność, lecz w pewnym wyraźnym skojarzeniu - wierszu Leśmiana o róży jest ona gorzką.
Dobre, ale mam wrażenie jakbym przeczytał ledwo połowę utworu - jakby można było jeszcze coś z niego wycisnąć.
Drugie "a" jest świadome, w odniesieniu do pierwszego.
Cóż, życie często składa się z niepewności... dobrze, kiedy staje się oczekiwaną pewnością.
Dzięki za komentarz