Via Appia - Test

Pełna wersja: Depresja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.








skulony w falach pościeli
czuję się embrionalnie
wobec świata za oknem

dotykam swojego ciała
bo wszystko inne jest za daleko
żeby dotknąć żeby poczuć

w czarnej chmurze mojej głowy
rodzi się ciężka i obca myśl
redefiniując pojęcie bezruchu

obojętny
zastygam w nirwanie apatii


24.4.2012
Mój temat, starych ludzi, zapomnianych, pozostawionych samemu siebie.

I w tej zwrocie leży cała prawda.
skulony w falach pościeli
czuję się embrionalnie
wobec świata za oknem


I ten bezruch, tkwi w wszystkim.
Pozdrawiam. Smile
A moim zdaniem to nie koniecznie musi być o starych ludziach. Ja tam często miewam takie stany apatii i ten wiersz idealnie obrazuje te odczucia. Jest świetny Smile
Wiersz jest opisem specyficznego stanu i nikomu do tego jak kto ten stan odczuwa, stad bardzo trudno jest pisac krytyke wiersza o depresji. Z kolei stan sam w sobie jest negatyny i powiedziec o tego typu wierszach, ze sa piekne, to niemal masochizm i perwersja -)
jednakze ....
Kilka slow:
Pierwsza czesc: bardzo dobra - poeta przedstawia tutaj wlasne odczucia, rozumiem je, docieraja do mnie, nie sa ani powierzchowne ani przesadne, bardzo wywazone, chyle glowe.
Druga zwrotka jest juz inna, zaczynaja sie pretensje , w domysle zal, ze wlasnie jest taki stan a nie inny... (powinno sie wiecej poczuc!) - chociaz z punktu widzenia apatii taki zal jest juz na prostej do wyjscia z tejze apatii.
Trzecia czesc ma jeszcze inny charakter, jest juz opisem osoby zdrowej, ktora wyszla ze stanu depresyjnego - a przynajmniej tak to odbieram. Widze tutaj logiczna ocena sytuacji - padaja slowa "redefinicja", "obca mysl" .
Po takim przebiegu "historii" puente oczekiwalabym raczej w czasie przeszlym niz terazniejszym.
Dziekuje za wiersz, czytalam go z wielka przyjemnoscia. Gratuluje wrazliwosci i umiejetnosci opisywania stanow tak w ciele jak i w duszy.
Pozdrawiam
marta
Marto, dziękuję za dogłębną analizę wiersza Smile

Cieszę się, że lektura sprawiła Ci przyjemność i że znalazłaś tu coś dla siebie.

skulony w falach pościeli
czuję się embrionalnie
wobec świata za oknem

[ta część całkiem mnie zamyka, myślę, jeny czemu ja na to nie wpadłam, widocznie wciąż mi daleko do wszystkiego]

dotykam swojego ciała
bo wszystko inne jest za daleko

[świetne, zastanawiam się tylko, po co masz jeszcze jeden wers - ten mówi wszystko; trzeci w tej strofie sam z tych dwóch pozostałych wynika - zostawiłabym tak]

Z resztą prześpię się później.
O jej.


To jest ten wiersz, który... Odbiera słowa i daje emocje, wspomnienia i możliwości dopasowania do siebie tak silne, że nie do opisania...
Z racji, ze jest to jeden z tych wiersz, ktore odczuwam mocniej i ktore przezylam, gratuluje autorowi. Niestety wiem, ze zeby cos takiego napisac trzeba to poczuc. Mam nadzieje, ze piekna poezja rekompensuje.
Dzięki za komentarze. Autora niekocznie trzeba utożsamiać z peelem, aczkolwiek to nie jest wykluczone Wink
Oczywiscie, ze nie trzeba czasami wrecz nie mozna. Ale chyba rozumiesz Root, co mialam na mysli.
Rozumiem doskonale, bo to dopada każdego z nas. Niektórym zostaje, innym przechodzi Smile Ze mną to różnie bywa, przyczepi się i zostanie, muszę przeganiać, jak natrętną muchę Smile
Sam wiesz, że człowiek się czasem zasłania peelem w wierszach, ale przyznaj ile z nich jest napisanych emocjami autora.
Poezja to bardzo naga dziedzina.