06-11-2017, 17:17
(05-11-2017, 19:44)Kotkovsky napisał(a):Cytat:Tu żądasz niemożliwego. W warsztacie okołomuzycznym nie mam żadnego zasobu słownictwa ani pojęcia o tej tematyce.Niemożliwego? Hmmm... może raczej czegoś trudnego do wyrażenia gdy chodzi o przełożenie muzyki, wrażeń jakie ona budzi na pióro? Nieraz zastanawiałem się nad tym.
Spróbujmy: Spod strun popłynęły krótkie, urwane tony. Dźwięk spowił (zasnuł) serca słuchaczy. Oczy zaszły mgłą. Wszelki uśmiech zgasł. Wszyscy byli wsłuchani w opowieść o losie kochanków.
Jakkolwiek to nie zabrzmi to może warto pójść mniej więcej w ten "deseń"?
Chodzi też Tobie o to że nie znasz odp. literatury?
Nie mam słownictwa ani fachowej wiedzy. Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić jak opisywać dźwięki. Także raczej nie będę tego rozgrzebywał, bo totalnie tego nie czuję, więc nie będzie to też wiarygodne dla czytelników.