03-01-2012, 15:01
No wiesz, czy anioły pachną pościelą? No i jeśli już to jaką? Bo, jeśli taka roczną, to ja, jako (może i niezbyt religijna, ale jednak) katoliczka, wypraszam sobie.
Starysto, znowu cię poprę. To dopiero drugi raz dzisiaj, a już robi się to nudne. zrywy są, ja wypadam z rytmu, jak inni to nie wiem, sens mi się rwie i interpretacja.
A czemu zbawienie ma być w nogach?
Gorzki zawód mnie spotkał, bo poprzednie twoje wiersze chociaż fajnie brzmiały, nawet jeśli miejscami też się mogłam przyczepić (i chyba to robiłam).
Starysto, znowu cię poprę. To dopiero drugi raz dzisiaj, a już robi się to nudne. zrywy są, ja wypadam z rytmu, jak inni to nie wiem, sens mi się rwie i interpretacja.
A czemu zbawienie ma być w nogach?
Gorzki zawód mnie spotkał, bo poprzednie twoje wiersze chociaż fajnie brzmiały, nawet jeśli miejscami też się mogłam przyczepić (i chyba to robiłam).