Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
21-11-2012, 07:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2012, 08:08 przez starysta.)
ile trzeba na drogę
zabrać ze sobą
samobójców pytam
życiowych tyranusów
żywi trupy chodzą
po ulicach tacy szarzy
z ciężarem głupoty
w opuszczonych głowach
a potem wymalowani
leząc w truchle
udają że zrobili wszystko
zapominając ostatecznie
że życie zamyka wieko
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
- wiem, że tam będzie Ci sylaby brakowało, ale stylistycznie niepoprawnie jest to 'by' w drugim wersie pierwszej zwrotki
- 'żywe trupy' zdecydowanie. 'trupi' to jest przymiotnik.
- idąc za pamiętnymi do dzisiaj wskazówkami Roocika: 'tacy' czyli jacy? Formy nieokreślone ograniczają tekst i wyobraźnię.
- 'leżą z ciężarem w opuszczonych głowach' hmm, zgadnij co tu nie gra.
- co to jest 'truchło'?
Wiem, o czym to jest, albo chociaż sie domyślam, ale przedobrzone to to to. I patetycznie pod koniec. Spodziewałem się, że jednak wyjaśni się, czemu są 'nieżywi', a tu tylko, że ich za to przymkną. Ehh
Pozdrawiam
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
21-11-2012, 08:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2012, 08:14 przez starysta.)
Dziękuję Pasiasty, rzeczowo i bez ble ble.
To i się podoba.
Jesteśmy niedoskonałymi i zawsze powtarzam, wiersz piszemy całe życie.
Pozdrawiam miło.
A, tam nie ma
lężą i nie tacy czy jacy, a jest, w ich jest, w głowach jest.
A i jeszcze, truchło to trumna.
Liczba postów: 272
Liczba wątków: 30
Dołączył: Nov 2012
(21-11-2012, 07:00)starysta napisał(a): ile trzeba na drogę
zabrać ze sobą
samobójców pytam
życiowych tyranusów
żywi trupy chodzą
po ulicach tacy szarzy
z ciężarem głupoty
w opuszczonych głowach
(jeśli dobrze rozumiem chodzą po ulicach ludzie z depresją którym żyć się nie chce?, z ciężarem głupoty ale dlaczego?, komu się chce żyć jeśli mamy w Polsce tak a nie inaczej)
a potem wymalowani
leząc w truchle
udają że zrobili wszystko
zapominając ostatecznie
że życie zamyka wieko
nie wiem czy dobrze sobie to interpretuję
chyba że wiersz tyczy się samych samobójców