Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Guzikowy Niedźwiedź
#1
Guzikowy Niedźwiedź

W igłę.
Krew.

Palec ssał buzię niedźwiedzia z guzików.
Miś z guzików płakał nicią
i tak mu rozpaczno było,
iż już cały się... .
Rozsypał.
Odpowiedz
#2
"Rozpaczno" - fajne.
Nie bardzo rozumiem początku tego "Niedźwiedzia...", palec ssał? Igła, krew? Pogubiłem się.

W tym drugim coś jest, ma w sobie coś niepokojącego. Aczkolwiek obu wierszom potrzeba sporo szlifu, gładkości, lekkości, bo są troszkę toporne, kwadratowe, ale jest nad czym pracować.

Pozdrawiam.


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz
#3
Guzikowy Niedźwiedź.
Jak nie dźwiedź, to nie wiem...

Misie
mi się kojarzy z pluszakiem. Ale i pewną niestałością emocjonalną, uczuciową, psychiczną?
Takie dzikie skojarzenie mam, że jak już osiągnął rozpacz i począł się rozsypywać, stanowi to pewne samobójstwo zabawki.

Taka drobina niepokoju, choć lekki jest ten utwór, przyjemny mimo niepokojącej dwuznaczności w tle.
Interpunkcja ściąga nieco swym ciężarem w stosunku do przekazu. Z drugiej strony dodaje dziecinności, charakterystycznej dla zabawek, wątpliwości również, pokuszę się o stwierdzenie...
No fajno, z jakąś zapowiedzią na więcej, można by rzec. Ja zostawię 4/5.
Odpowiedz
#4
rozpaczno je fajno.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości