miejsce na świecie

[wojbik]

odrąbali pępowinę
wytulili ubrali i
kazali spieprzać

bo inni też przecież czekają
a pan nie jesteś jedyny

powiedzieli dosadnie
czcij swoją matkę i ojca
albo raczej tych co karmią

bo trzymają cię przy życiu
nawet jak masz dość i odtrącasz dłoń

kazali wziąć się w garść
albo wypalić w łeb -
przede wszystkim przestać mazgaić

nie wiem co mnie to obchodzi
najlepiej niech pan sobie już stąd idzie

tak więc teraz czytam drogowskazy donikąd
a po drodze liczę czarne koty
które tak bardzo (nie) lubią ludzi

[Bonsaiek]

"najlepiej niech pan sobie już stąd idzie"

Tu bym skrócił do:

"najlepiej niech pan już idzie".

"tak więc teraz czytam drogowskazy donikąd"

Tu poważny błąd. Pisząc "czytam" sygnalizujesz, że robisz to teraz. Tak więc nie musisz dopisywać, że robisz to teraz .
W ogóle ten wers proponuję zapisać tak:

"Czytam teraz drogowskazy donikąd".

Plus za "(nie)" . Opisuje taką obłudę, dwulicowość. To (nie) to taki nie znaczący szczegół, który jednak znaczy bardzo wiele .

Pozdrawiam .

[wojbik]

"tak więc teraz czytam drogowskazy donikąd"

Tu poważny błąd. Pisząc "czytam" sygnalizujesz, że robisz to teraz. Tak więc nie musisz dopisywać, że robisz to teraz .

Zabieg stylistyczny.

Pozdrawiam i dziękuję za opinię.

[FantaSmaGoria]

"tak więc teraz czytam drogowskazy donikąd"

Tu poważny błąd. Pisząc "czytam" sygnalizujesz, że robisz to teraz. Tak więc nie musisz dopisywać, że robisz to teraz .
W ogóle ten wers proponuję zapisać tak:

"Czytam teraz drogowskazy donikąd".

Tu poważne nadużycie.
To NIE jest błąd.
Użycie określenia czasowego nie jest błędem, a zabiegiem służącym podkreśleniu aktualnej sytuacji podmiotu. Raczej.
Twoja wersja jest błędna, bo zawiera brzydką inwersję.

Do rzeczy:
Wiersz OK, ale z dystansem podchodzę. Były lepsze.

[wojbik]

Dziękuję gorąco za komentarz.

Pozdrawiam!

[kapadocja]

Jak zawsze w tym dziale napiszę najpierw:
NIE ZNAM SIĘ NA POEZJI.

odrąbali pępowinę
wytulili ubrali i
kazali spieprzać

Subiektywnie - podoba mi się ta zwrotka. Jest bardzo prawdziwa. Szybkie dorastanie i rzucenie na głęboką wodę opisane kilkoma wyrazami. Good.

a pan nie jesteś jedyny

Można by się przyczepić, że "pan nie JEST jedyny", ale się nie przyczepię, bo ludzie właśnie tak mówią. Urealnia "dialog". Smutna wypowiedź, ale prawdziwa.

kazali wziąć się w garść
albo wypalić w łeb -
przede wszystkim przestać mazgaić

True

nie wiem co mnie to obchodzi
najlepiej niech pan sobie już stąd idzie

Myślę, że na tym można by skończyć. Ale to tylko moja własna opinia. Świetnie by po prostu tupnęło.

W jakiś sposób Twój wiersz przypomniał mi piosenkę Turbo: Dorosłe dzieci


Ogólnie: podobało mi się.

[FantaSmaGoria]

Za to:

W jakiś sposób Twój wiersz przypomniał mi piosenkę Turbo: Dorosłe dzieci

ja i Wojtek zapraszamy Cię na wino.

Powiedz tylko gdzie i kiedy //kapadocja

[wojbik]

Dziękuję bardzo serdecznie za komentarz, kapadocjo! Opinie(zwłaszcza pozytywne) od takich czytelników są szczególnie budujące.

Pozdrawiam!

[Black Moon]

No!

Fajnieś pan to rozegrał, mnie osobiście bardzo się podoba. Refleksja w sosie gorzko-kwaśnym, kwintesencja wojbikonizmu. Sporo trafnych sformułowań, jest się nad czym zatrzymać i pomyśleć.

Pozdrawiam.

[wojbik]

wojbikonizmu

Uśmiechnąłem się.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!

[Lynch Mob]

. .

[wojbik]

Dzięki Lynch. Następnym razem się przyłożę.

Pozdrawiam!