Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
07-07-2013, 08:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-07-2013, 23:23 przez Lyssa.)
późne życie jest mało ciekawe u ludzi
ja na przykład
stałam się studnią patrzącą w niebo
spóźnione fascynacje poezją
pisanie
to tylko zajęcie w oczekiwaniu
gdyby wiersz chociaż umiał mnie wyrazić
tak głupio się nim zasłaniam
i zarazem się otwieram
moje uniesienia złość i miłość
stały się modlitwą
wyhodowałam ich tyle w sobie
że teraz nie mogę ich przełknąć
lekarze mówią że nadmiar to nadciśnienie
kłopoty zmieniam w zdrowaśki
i boję się szpitali
ostatniej szkoły życia
czasem czuję się jak bohaterka
nieskończonej bajki która głową
waliła w mur
ale się nie rozsypywał
a mnie już boli głowa i dalej zdumiewa
głupota
ale każdy musi się marnować
po swojemu
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2011
Wow :-) jak dla mnie kawał udanej roboty. Miejscami przegadane, szczególnie 5. wers ostatniej strofy. Wybacz, tak mi najłatwiej wskazać. Ten wers i jeszcze jeden pod nim. Wiem, że stanowi logiczny wstęp do końcówki, ale jest strasznie sztuczny.
Niemniej rezygnację czuć na każdym kroku, obrazowo to przedstawiłaś i bez zbędnego udziwnienia. Studnia patrząca w niebo :-D za takie teksty uwielbiam cię czytać, piękne. Tylko to miejscowe przegadanie. Cztery bym dał :-D nie lubisz za bardzo poprawiać wierszy, prawda, Lysso?
Wysłane przez Tapatalk
Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
Masz rację nie lubię zmieniać swoich wierszy, łatwiej cudze....
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2013
jeżeli nie lubisz zmieniać swoich wierszy, pozostaje Ci tylko pisać wszystkie takie, jak ten
Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
Nie lubię, ale to nie znaczy że tego nie robię. Korzystam z uwag komentatorów i po przemyśleniu zmieniam, często wracam do swoich starych tekstów, po czasie sama widzę błędy.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 226
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2011
Nie miałem nic złego na myśli, broń Boże ;-) pytałem asekuracyjnie, by wiedzieć, czy pani Lyssa będzie coś tu zmieniała zanim wstawię ocenę, bo to raczej nieodwracalny obecnie zabieg.
Każdy kolejny komentarz to krok do przodu przy następnej pracy.
Wysłane przez Tapatalk
Liczba postów: 2 247
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
Piękny. Chyba mi się jeszcze nie zdarzyło coś takiego tutaj. Mogę streścić to naprawdę jednym słowem. Wiersz jest PIĘKNY. W ogólności i szczególności.
To głupie, ale muszę:
Cytat:studnią patrzącą w niebo
Cytat: tak głupio się nim zasłaniam
i zarazem się otwieram
Cytat: moje uniesienia złość i miłość
stały się modlitwą
wyhodowałam ich tyle w sobie
że teraz nie mogę ich przełknąć
Cytat:kłopoty zmieniam w zdrowaśki
Cytat: ale każdy musi się marnować
po swojemu
Jestem ckliwym draniem, przysięgam. A nie wiedziałem.
Liczba postów: 1 178
Liczba wątków: 288
Dołączył: Jan 2012
Miło to usłyszeć. Dziękuję
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Liczba postów: 5 774
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Przegadany tu i ówdzie, za dużo słów, za to mniej poezji. Ale tylko miejscami. Ogólnie jest dobrze! Pointa bardzo do mnie trafia, akuratnie w samo sedno
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 485
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2015
Sztuka rezygnacji? Nie, sztuka rezygnacji ze świata. Po prostu gdzieś zagubiła się myśl, że na życie nigdy nie jest za późno.Zagubienie owej myśli wyraziłaś pięknym, wpędzającym w zadumę słowem.