Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szept Gromu - Rozdziały 1-15
#1
Rainbow 
Mimo szczerych chęci nie znalazłem działu PRZEDSTAW SIĘ. Może jestem ślepy Tongue
Więc przywitam się tutaj. WITAJCIE Smile
Forum polecił mi znajomy grafik.


ROZDZIAŁ I – SĘDZIA I GIERMEK

Nową wersję powieści znajdziecie pod tym linkiem:
"Szept Gromu"

Edit 24.09.2016 - drobne poprawki, skrócone niektóre opisy
Edit 05.06.2017 - gruntowne poprawki opisów, dialogów i liryki
#2
Powiem Ci że bardzo fajny utworek na debiut na naszej stronie. Sposób pisania masz jasny, niezbyt wyszukany, ale dobry. Taki właśnie lubię. Znaczy jestem z tych, którym nadmiar ozdobników raczej przeszkadza.

Oczywiście zdarzają Ci się drobne potknięcia. Natrafiłem na kilka powtórzeń. Gdzieś tam użyłeś słowa "odseparowana" może i prawidłowo, ale jakoś tak "zgrzytliwie".

Sama historia rozwija się nie nazbyt śpiesznie, ale interesująco. Ciekaw jestem co będzie dalej.
Dziwi mnie tylko w jakim celu ponumerowałeś akapity, bo na rozdziały to jednak za krótkie.
Czyli jest dobrze, ale jak zwykle może być jeszcze lepiej.
Pozdrawiam serdecznie

Ps. Za poezję to Ty się może nie bierz. Jakby mi ktoś taką balladę zaśpiewał, to bym go utłukł zgniłą marchewką Smile
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
#3
Bardzo fajnie napisane i jakoś nie zauważyłem powtórzeń - może zbyt bardzo skupiłem się na samej historii Smile
#4
Dziękuję za komentarze. Postaram się dodać kolejną część, ale nie nastąpi to szybko Smile
Akapity ponumerowałem ze względów praktycznych - niektórych długi tekst przeraża i od razu odpuszczają sobie czytanie. A tak można przeczytać kilka akapitów i następnym razem łatwo wrócić do miejsca w którym się skończyło. Przy nanoszeniu poprawek jest to też użyteczne.

Co do poezji - to tekst piosenki i to tłumaczony z taugijskiego Tongue Musisz więc wybaczyć tłumaczowi, który oddał tylko sens Smile

Serdecznie Pozdrawiam
Gunnar
#5
Mi też się podobało, moim zdaniem masz materiał na coś więcej, niż opowiadanie. Ś wiat zdaje się być szczegółowo skonstruowany, masz postacie, politykę, religie nawet. Było trochę potknięć, ale czytało się płynnie. Myślę, że sięgnąłbym po Twoją książkę, gdybyś takową wydałWink. A tymczasem czekam na ciąg dalszy, bo dość podle uciąłeś opowieść w środku akcjiTongue.
#6
Wybaczcie, że odzywam się dopiero po roku, ale życie nie jest łaskawe dla pisarskiego hobby.
Opowiadanie rzeczywiście się rozbudowało, jednak czytanie tekstu 50 razy za każdym razem poprawiając co innego (słownictwo, gramatyka, interpunkcja, dialogi etc. ) może doprowadzić do szaleństwa Smile A nie chciałbym wrzucać tekstu który formą kłuje w oczy Smile


ROZDZIAŁ II – WIZYTA PROFESORA

Nową wersję powieści znajdziecie pod tym linkiem:
"Szept Gromu" 

Edit 14.11.2016 - drobne poprawki, skrócone niektóre opisy
Edit 30.04.2017 - poprawiona Pieśń Uzurpatora
#7
Gunnar! Miło Cię znowu widzieć. Smile

Zostawiam na razie komentarz, żebyś wiedział, że czytam, ale komentarz skończę pisać pewnie koło 20, bo wsiąkłam w analizę. Tongue

Co do dokładnej analizy swojego tekstu, to jak to mawiają ogrodnicy - nie przesadzajmy. Smile Dobrze sprawdzać parę razy, dać tekstowi odpocząć, ale wiesz, czasem żeby się rozwinąć lepiej pisać jak najwięcej, zamiast raz i poprawiać do osiągnięcia ideału. Wink


Pierwszy fragment:
Cytat:- Prokonsul wypadł z okna, leży na dziedzińcu. – Chłopak uprzedził pytanie. – Chodź Panie zobaczyć.
"Chodź Panie zobaczyć"? Co za impertynencja. Już lepiej niech skończy się na "leży na dziedzińcu", nie musisz nawet dodawać, że uprzedza pytanie. Lepiej żeby przyleciał "Prokonsul nie żyje!" /narracja/ "Wypadł z okna!" i poleciał, a za nim poszedł Sędzia.
Cytat:Sędzia Rollin wyprostował się i wyszedł zza biurka. Giermek wstał i pospieszył przodem.
Nie podoba mi się "wychodzenie zza biurka".
Cytat:elektryzującą wiadomością
Nie nazwałabym jej elektryzującą. Raczej wstrząsającą.
Cytat: kilka łokci od wieży mieszkalnej w której znajdowały się
przecinek przed "w której";
Cytat:Głowa Prokonsula przekrzywiona na bok wpatrywała się zastygłym wzrokiem w kostkę brukową
Odpuść sobie "głowa Prokonsula", po poprzednim zdaniu wiemy, o czyją głowę chodzi.
Głowa, przekrzywiona na bok, wpatrywała się (...).
Cytat:Wnioskując po stroju przełożona zamkowej
przecinek przed przełożona
Cytat:Miarkując z wysokości komnat i ułożenia ciała wnioskował,
Bez miarkując
z wysokości komnat i ułożenia ciała wnioskował,
wnioskował z wysokości komnat i ułożenia ciała,
wnioskując z (...)
albo bez wnioskował
z wysokości komnat i ułożenia ciała miarkował,
miarkując z (...)
miarkował z wysokości (...)

Cytat:ambasadorów, ani osób z ich poselstw
bez przecinka przed "ani", pojawiłby się dopiero przed drugim "ani"
nie podobały mu się ani chustki, ani chusteczki
nie lubił Kasi ani Jadwigi
nie zjadłby ani ciastek, ani owoców, ani nawet landrynek

Cytat:przebywał na dziedzińcu. Wobec tego innym zagranicznym gościom nie wypadało zasłaniać się protokołem, zwłaszcza w tak wyjątkowej okoliczności jak śmierć ich możnego gospodarza. Na dziedzińcu w chwili tego

Cytat:pomocnikiem chalcedońskiego kupca gdy wszyscy usłyszeli głuche uderzenie
przecinek przed gdy

Cytat:państewka Galio jak i ojczyzny Sędziego
przecinek przed jak i
to taka konstrukcja
zarówno on, jak i ona
tak samo on, jak i ona
Cytat:Wiem do czego zmierzasz
przecinek przed do czego


Cytat:Jak dobrze wiesz ja, tak jak i większość moich poddanych jesteśmy amirianitami
Jakoś mi nie podchodzi to zdanie
jak dobrze wiesz, ja, tak jak i większość
jak dobrze wiesz, tak jak większość moich poddanych, również i ja
jak dobrze wiesz, tak jak i większość moich poddanych, jestem
druga opcja mi wybrzmiewa najlepiej
Cytat:Likaryjczyk uśmiechnął się przebiegle odgarniając ręką nisko
przecinek przed odgarniając

Cytat:Niestety nie dane im było omówić szczegółów współpracy.
przecinek po niestety
Cytat:Do pomieszczenia w którym spali strażnicy z likaryjskiego poselstwa nieoczekiwanie wszedł Sędzia.
do pomieszczenia przecinek w którym spali strażnicy... poselstwa przecinek nieoczekiwanie wszedł Sędzia


Cytat:W końcu nasza misja była handlowa
raczej "miała charakter handlowy"

Cytat: Nie wiem Panie
(...)
Co to za wieści Panie?
Przecinek przed panem, który winien być pisany małą literą.
Cytat:- Nie był. – Odpowiedzi Sędziego towarzyszył delikatny uśmiech. (...)
- A to już tajemnica państwowa. – Sędzia delikatnie się uśmiechnął.
Za dużo tych tajemniczych uśmieszków.
Cytat:Jechali jeszcze kawałek przysłuchując się śpiewowi ptaków w tarkackich lasach. Później przystanęli chwilę by dogonił ich wóz i reszta jeźdźców.
Przecinek przed przysłuchując i przed by.

Cytat: W końcu odezwał się.
- Szkoda, że tak brutalnie przerwano naszą wizytę w Nuuk. – Po tych słowach włożył od niechcenia do ust widelec z małym kawałkiem mięsa.
Kompletnie bym przeredagowała.
- Szkoda, że tak brutalnie przerwano naszą wizytę w Nuuk - odezwał się w końcu.
Po tych słowach włożył (...).

Cytat:Patron Gimaldi był człowiekiem o słusznej tuszy, acz dość wysokim. Jego kupieckie szaty błyszczały pomarańczem i fioletem. Niska czapka z piórkiem przekrzywiła się i wyglądała jakby zaraz miała się zsunąć z łysiejącej głowy kupca.
Przecinek przed jakby.

Cytat:niezrealizowanych interesów więc pominą jego uwagę milczeniem.
przecinek przed więc

Cytat:obrońców dla tych którzy sami nie
przecinek przed którzy
Cytat:a także zrównał przecinek jeśli chodzi o ciężar dowodowy przecinek słowo chłopa czy mieszczanina ze słowem szlachcica,

Cytat:określając warunki przecinek kiedy można się o nie ubiegać.

Cytat:tam w karczmie Pod Ślepą Małpą.
Nazwa karczmy powinna być w cudzysłowie.

Cytat:stole po skończonej wieczerzy przecinek racząc się piwem.

Cytat:Gimaldieg przecineko jakby ciągle się upewnia

Cytat: Kupcowi nie uszło to uwagi
Co to w ogóle za chińska konstrukcja? Big Grin
Cytat:Gimaldi przecinek odstawiając po raz kolejny kufel z piwem
tu bym też się pokusiła o przestawienie szyku na "po raz kolejny odstawiając"
Cytat:a drugą przecinek sądząc po stroju i sześciostrunowej lutni trzymanej w ręce – wędrowny bard.

Cytat:z pół przymkniętymi powiekami
Półprzymkniętymi razem

Cytat:jego wysokie czoło przecinek odbijające światło pochodni,

Cytat:zarysowanymi kościami policzkowymi
http://community.languagetool.org/rule/s...MI?lang=pl

Cytat:z kapturem przecinek spięty na piersi złotą zapinką

Cytat:Sędzia rzucił srebrnego denara, który upadł wprost pod nogi barda. Ten niskim ukłonem wyraził docenianie dla takiej hojności
No w sumie inaczej nie mógł, bo jakby podniósł pieniążek? Tongue

Cytat:Rollin wstał od stołu przecinek udając się na spoczynek.

Cytat:Jego ojcem był elficki rycerz Eryk Rollin, a matką lady Leticia D’aragon
Więc jego matką (matkami) były lady. Lady firmy Leticia D'aragon? Big Grin Nie no, nabijam się. Po prostu pasowałaby mi tutaj informacja, że matką była kobieta, bo jak mamy się domyślić?
Cytat:dłużej od ludzi, długo zachowując młody wygląd

Cytat:Dzięki elfickiej krwi przecinek Sędzia nie wyglądał nawet na trzydzieści
Cytat:siedział na ławce przed karczmą przecinek wystawiając ku słońcu

Cytat: długą przecinek brązową kurtkę

Ogółem, bo nie chce mi się już wypisywać:
nie pisz "panie" dużą literą; to nie korespondencja, tylko opko
przecinki między przymiotnikami, kiedy się nagromadzą
przecinki przed "by"
poczytaj też o przecinkach w okolicach imiesłowów, praktycznie zawsze gdzie masz słowo w stylu "wychodząc" trzeba postawić przecinek.
Rozejrzał się, wychodząc z pokoju.
Wychodząc, rozejrzał się jeszcze.
Na ten przykład:
Cytat:(...)Sędzia nie otwierając oczu.
przecinek już przed "nie", jako że "nie otwierając" jest jakby nierozerwalnym członem.
O właśnie - przecinek przed jakby i jak gdyby, kiedy coś przyrównujesz.
Rozglądał się, jakby miał tu już nigdy nie wrócić.
W takiej konstrukcji także musisz być czujny:
nie poruszył dalej siedząc
nie poruszył, dalej siedząc


Po pierwszym fragmencie:
Strasznie mozolnie mi szło czytanie; bohaterowie byli zbyt mili dla siebie, tacy szarzy, nikt nie wykazywał się jakimś wyraźnym charakterem, czy w ogóle charakterem. Gdybyś mi wymienił teraz wszystkie imiona, jakie tam padły, wątpię, bym mogła ich rozróżnić. Postacie są dla mnie jednolitą masą, którą rozróżniam jedynie poprzez dialogi, bo ogółem wydają mi się być identyczni - ot pionki potrzebne do przedstawienia sytuacji politycznej w świecie przedstawionym. Być może skupiłabym się bardziej, gdyby ktoś komuś coś przygadał, napyskował, ktoś się wściekł, ktoś czymś rzucił, ktoś inny skomentował nie przebierając w słowach. Brakuje mi kontrastów, które trzymałyby mnie przy tekście.
#8
Dziękuję bardzo za poświęcenie czasu na analizę mojego tekstu. Zaimplementowałem większość poprawek.
Co do pierwszej sceny, zachowanie giermka zrzucę na karb emocji, a i Sędzia się nie obraził bo jak widać traktuje go po ojcowsku Smile

(18-06-2016, 18:52)BEL6 napisał(a): Ogółem, bo nie chce mi się już wypisywać:
nie pisz "panie" dużą literą; to nie korespondencja, tylko opko
Na ten temat toczyłem niegdyś polemikę z pewną dziewczyną. Przekonywała, że "Panie" z dużej można pisać i nawet podesłała mi opinię jakiegoś językoznawcy. W końcu dałem się przekonać Smile
Ale zbadam temat raz jeszcze.


(18-06-2016, 18:52)BEL6 napisał(a): przecinki między przymiotnikami, kiedy się nagromadzą
przecinki przed "by"
poczytaj też o przecinkach w okolicach imiesłowów, praktycznie zawsze gdzie masz słowo w stylu "wychodząc" trzeba postawić przecinek.
Interpunkcja to moja kula u nogi. Surowy tekst jest jej niemal pozbawiony z wyjątkiem kropek na końcu zdań. Totalnie nie czuję intuicyjnie gdzie powinny być przecinki. I za każdym razem gdy poprawiam tekst uzupełniam kilkanaście miejsc, ale jak widać zawsze za mało Smile



(18-06-2016, 18:52)BEL6 napisał(a): Po pierwszym fragmencie:
Strasznie mozolnie mi szło czytanie; bohaterowie byli zbyt mili dla siebie, tacy szarzy, nikt nie wykazywał się jakimś wyraźnym charakterem, czy w ogóle charakterem. Gdybyś mi wymienił teraz wszystkie imiona, jakie tam padły, wątpię, bym mogła ich rozróżnić. Postacie są dla mnie jednolitą masą, którą rozróżniam jedynie poprzez dialogi, bo ogółem wydają mi się być identyczni - ot pionki potrzebne do przedstawienia sytuacji politycznej w świecie przedstawionym.
Ich kontakty wynikały z pewnej hierarchii więc nie było okazji do bycia nie miłym Smile
Traktując pierwszy tekst jak pierwszy rozdział rozbudowanej powieści to właśnie taki wstęp przedstawiający założenia świata.
Z 1 rozdziału istotny jest właściwie tylko Sędzia Rollin, reszta to postacie epizodyczne do których fabuła już nie będzie wracać.


(18-06-2016, 18:52)BEL6 napisał(a): Być może skupiłabym się bardziej, gdyby ktoś komuś coś przygadał, napyskował, ktoś się wściekł, ktoś czymś rzucił, ktoś inny skomentował nie przebierając w słowach. Brakuje mi kontrastów, które trzymałyby mnie przy tekście.
Cierpliwości Smile Konflikt się pojawi na pewno Smile

Pozdrawiam
#9
No dobra, już się nie czepiam. Smile
Drugą część czytało mi się znacznie przyjemniej. Powiedziałabym nawet, że mnie wciągnęła. Chyba najtrudniej po prostu przebrnąć przez obraz świata. Ciągle łapię brak przecinków, ale jakby mniej niż wcześniej. Ogółem druga część była przyjemna w lekturze, czekam na ciąg dalszy. Angel
#10
ROZDZIAŁ III – WINOBRANIE

Nową wersję powieści znajdziecie pod tym linkiem:
"Szept Gromu" 

----------------------------------------------------

Jeszcze ciekawostka odnośnie Panie/panie:
http://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/j...ment-52353

Edit 14.11.2016 - drobne poprawki i skrócenie niektórych opisów
#11
Naniosłam poprawki, po czym wszystko zniknęło Sad

Trudno. Ale podsumuję, że tekst wydaje się być poprawnie napisany, prócz kilku brakujących przecinków.

Cytat: Starosta wziął z jego ręki wieniec z liści winogrona i już miał ukoronować Arvenę, gdy nagle na trybunę ustawioną pod ratuszową wieżą wtargnęła czarna wiedźma.
- O nie! Korona mnie się należy. Oddaj ją mnie starosto, pókim dobra! – wykrzykiwała ochrypłym głosem wiedźma.

Pozbyłabym się wiedźmy, bo wiemy, że to ona krzyczy z wcześniejszego zdania i robi się niepotrzebne powtórzenie.

I jeszcze wieniec z winogron, nie z winogrona, jakoś ładniej brzmi.

Pozdrawiam.
#12
ROZDZIAŁ IV – CZARNY RYCERZ

Nową wersję powieści znajdziecie pod tym linkiem:
"Szept Gromu" 

Zielarka Halishia za młodu Smile
[Obrazek: Halishiaj_sqsqxer.jpg]


Boski Znak amirianitów:
[Obrazek: Boski-Zna_sqsqxww.jpg]



Edit 14.11.2016 - drobne poprawki i skrócenie niektórych opisów
#13
Przebrnąłem przez całość. Piszesz dobrze. Oczywiście można by się doszukać jakichś niewielkich uchybień, ale to niewielki problem. Kiedy redakcja przyjmuje tekst, tum zajmują się doświadczeni korektorzy.
Moim jednak zdaniem akcja toczy się zbyt wolno. Nieco zbyt wiele jest "wypełniaczy" np opis świętowania winobrania. Scena dialogowa profesora Rotoi pertraktującego z przedstawicielami...
Są fragmenty tekstu, po których się czytelnik prześlizguje wzrokiem, szukając czegoś treściwszego.
Dlatego moim zdaniem, trzeba by poprawić stosunek pomiędzy akcją (choćby w ostatnic akapitach, bardzo ładnie napisaną) a niewiele wnoszącymi wypełniaczami.
Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
#14
(07-07-2016, 17:04)gorzkiblotnica napisał(a): Przebrnąłem przez całość. Piszesz dobrze. Oczywiście można by się doszukać jakichś niewielkich uchybień, ale to niewielki problem. Kiedy redakcja przyjmuje tekst, tum zajmują się doświadczeni korektorzy.
Moim jednak zdaniem akcja toczy się zbyt wolno. Nieco zbyt wiele jest "wypełniaczy" np opis świętowania winobrania. Scena dialogowa profesora Rotoi pertraktującego z przedstawicielami...
Są fragmenty tekstu, po których się czytelnik prześlizguje wzrokiem, szukając czegoś treściwszego.
Dlatego moim zdaniem, trzeba by poprawić stosunek pomiędzy akcją (choćby w ostatnic akapitach, bardzo ładnie napisaną) a niewiele wnoszącymi wypełniaczami.
Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki. To bardzo cenna uwaga. Już z ostatniego rozdziału wyciąłem kilka fragmentów, które można było usunąć bez szkody dla fabuły. W tym całą stronę opowieści elfickiego kupca o historii Smile
Opisy świata jakoś same się piszą, a przecież internetowe opowiadanie to nie Władca Pierścieni Smile

Postaram się przy następnych rozdziałach bardziej "przyciąć" fragmenty, których pominięcie nie zaszkodzi fabule. To będzie wyzwanie bo mam słabość dla epickiego rozmachu, ale teraz daje sobie sprawę, że dla czytelnika może to być nużące.

Pozdrawiam Smile
#15
Dobrze, że przywołałeś "Władcę". To jedna z moich ulubionych lektur i wzór (niedościgniony) na którym pisać się uczyłem.

Przede wszystkim przybliżanie uniwersum jako takiego jest jak najbardziej dobre. Można, a nawet trzeba to robić. Sztuką jest jednak tak wymieszać dialog, akcję i opis. By wszystko działo się dosyć wartko, ale znów nie "na łeb". Oczywiście dialogi, nawet opowieści przy ognisku itp. są jak najbardziej fajne, pod warunkiem, że zajmujące i odpowiednio dozowane.
Np. opisy uroczystości folkloru i takie tam warto wplatać w samą akcję. Niech bohaterowie na tle tych wydarzeń coś robią. Przemieszczają się, działają. To nie tak, że jakiś fragment ma być poświęcony bohaterom, inny historii świata, jeszcze inny, powiedzmy - obyczajom. Dobrze jest, jak to dzieje się równolegle.

Choć od opisów takich rozmów jak ta z kupcem też autorowie nie stronią (choćby Serwantes w "Don Kichocie"). Stosowany z umiarem i wynikający z akcji, taki przerywnik może być całkiem atrakcyjny.

Tak więc, może nie o przycinanie chodzi, ale raczej o lepsze "wymieszanie" całości Wink.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości