Liczba postów: 1 163
Liczba wątków: 486
Dołączył: Nov 2009
w istnym mroku nocy
konary drzew wygięte
latają głowy ścięte
gdy nie starczy mocy...
most zwalony
pająki z dziupli
struś w trampkach
gdy nie wystarczy sił...
lampka
przy biurku
widzisz twarz Twardowskiego
rozświetla Ci drogę
podziękuj
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
Całkiem przyjemne i dobrze napisane. Widzę w tym jakiś ubaw, trzeba pielęgnować w sobie dary.
lampka
przy biurku
widzisz twarz Twardowskiego
rozświetla Ci drogę
podziękuj
zdecydowanie tak
Pani Rickman
Liczba postów: 440
Liczba wątków: 38
Dołączył: Apr 2010
jakość czuć tutaj T. Bartona, jego "jeździec bez głowy", nie wiem czy oglądałeś. humor, powykręcane drzewa, ciemność. moje klimaty. znalazłem się, również na tak.
pozdrawiam t.
jestem nikim i niczym
Liczba postów: 1 163
Liczba wątków: 486
Dołączył: Nov 2009
Piramidzia, Tajmie - dziękuję komentarze.
Wiersz miał mówić o nadziei, ale można i tak.
Pozdrawiam
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2011
Podoba mi się klimat ludowego zaklęcia. Po za tym ciekawa współczesna wstawka pod postacią strusia w trampkach
Puenta troszeczkę mniej do mnie przemawia, ale to tylko subiektywne
Jestem kompletną amatorką.
Pozdrawiam