Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
w ciemnościach
#1
w istnym mroku nocy
konary drzew wygięte
latają głowy ścięte
gdy nie starczy mocy...

most zwalony
pająki z dziupli
struś w trampkach
gdy nie wystarczy sił...

lampka
przy biurku
widzisz twarz Twardowskiego
rozświetla Ci drogę
podziękuj
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
Całkiem przyjemne i dobrze napisane. Widzę w tym jakiś ubaw, trzeba pielęgnować w sobie dary.

lampka
przy biurku
widzisz twarz Twardowskiego
rozświetla Ci drogę
podziękuj


zdecydowanie tak

Pani Rickman
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
jakość czuć tutaj T. Bartona, jego "jeździec bez głowy", nie wiem czy oglądałeś. humor, powykręcane drzewa, ciemność. moje klimaty. znalazłem się, również na tak.

pozdrawiam t.
jestem nikim i niczym
Odpowiedz
#4
Piramidzia, Tajmie - dziękuję komentarze.

Wiersz miał mówić o nadziei, ale można i tak.

PozdrawiamWink
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#5
Podoba mi się klimat ludowego zaklęcia. Po za tym ciekawa współczesna wstawka pod postacią strusia w trampkach Wink
Puenta troszeczkę mniej do mnie przemawia, ale to tylko subiektywne Wink Jestem kompletną amatorką.
Pozdrawiam Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości