Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cykl
#1
idę na przełaj
drogą uchwyconą
długą migawką
pijanego oka

odkryć tajemny przekaz
pani niosła go
w filiżance kawy

trzeba zajrzeć głębiej
diamenty kryją się w błocie fusów
pozostałych też na koszuli

głębiej jest już zimniej
(zupełnie jak skrajnie wyżej)
i w ustach czuć smak wódki
odbijam się od dna
za wysoko
zbyt duszno

środek obfituje w materię
tam zawsze
idę drogą
na przełaj
Cóż warta noc kiedy już nie ma gwiazd
Cóż watr jest dzień kiedy zbladł słońca blask
Odpowiedz
#2
czyta się bardzo miło, dobry wiersz. Powodzenia!



Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz
#3
Podpisuję się pod Matem-Szachem. Od siebie dodam że jestem przefanem takich mrocznych bajek i świetnych złudnych metafor.

pozdrawiam t.
jestem nikim i niczym
Odpowiedz
#4
trzeba zajrzeć głębiej
diamenty kryją się w błocie fusów
- piękne Wink
A reszta albo za wysoko albo też pod dnem.
Co do mnie to za bardzo przejrzysty.
[Obrazek: 51882617.jpg]


http://www.youtube.com/watch?v=F09QrI6L44I
Ilustracje do tomików, opowieści, okładki. [/b] [b]Grafika. Ilustracje do bajek.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości