Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nokturn jesienny
#1
Nokturn jesienny

ludzie utkani ze światła ulicznych lamp
w kręgach i korowodach im tylko znanych powodów
uciekają
krążąc po labiryntach własnych umysłów
z których nie ma przecież prostej drogi ucieczki

jest jesień

moje wspomnienia spowiła mgła
i gdzieś tylko świetlik zwodzący na manowce
wpadam w grzęzawiska swojego rozumu
duszę się każda myśl jest garotą

najdroższy na moje lęki nie pomoże herbata
ani długi sen w kokonie polarowego koca
jesień jest lepka i duszna od lęku

byle doczekać zimy i poczuć śnieg na policzku
Odpowiedz
#2
Hm, fajnie się czyta, jest przyjemnie. W zasadzie nawet wyczuwam tą jesienną depresję.

moje wspomnienia spowiła mgła
i gdzieś tylko świetlik zwodzący na manowce
wpadam w grzęzawiska swojego rozumu
duszę się każda myśl jest garotą


tu mi się bardzo podoba.

najdroższy na moje lęki nie pomoże herbata

ciekawe jak z resztą?

Ok.

Pirka
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
Cytat:duszę się każda myśl jest garotą

najdroższy na moje lęki nie pomoże herbata
ani długi sen w kokonie polarowego koca
jesień jest lepka i duszna od lęku

Tu mi coś nie pykło. W przeciwieństwie do Pirki mnie czytało się trudno. Musiałam co chwilę zatrzymywać się i przemyśleć. I to tylko poniekąd wina wczesnej pory Smile

Cytat:najdroższy na moje lęki nie pomoże herbata

Moim zdaniem najlepszy wers wiersza.


Nie mogę dać Ci opinii fachowca, aczkolwiek mogę powiedzieć o moich odczuciach jako czytelnika. Mnie się nie podoba - bardziej przez formę, niż treść - chociaż puenta mnie też nie powaliła...

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości