Mijam senne hektarów ołtarze
klatka po klatce zza przedniej szyby
lusterkiem wstecz na nie patrzę
i na tę samą przy nich twarz
Czasem też i przed maskę spojrzę
wyglądając dziury w całym
odwróconym w kałuży suficie
- zderzakiem po mlecznej trasie
mknę
o, już trzeci księżyc mi wpadł
pod koła i drży niespokojnie
plując z nadzieją na łeb kocura
co nazbyt się uzewnętrznił
- nie zdążył
projekcja zwalnia na skrzyżowaniach
jak nakazuje przydrożny reżyser
biedak zapuścił się rdzą i pokrzywił
padnie - urządzą mu szumne
zesłanie wśród kwiatów i płaczu
- prosto na złom
na trzech etatach to i Bóg
by wymiękł
Mijam senne hektarów ołtarze
klatka po klatce zza przedniej szyby
lusterkiem wstecz na nie patrzę
i na tę samą przy nich twarz
ocena: 7,5/10 (Kheira)
klatka po klatce zza przedniej szyby
lusterkiem wstecz na nie patrzę
i na tę samą przy nich twarz
Czasem też i przed maskę spojrzę
wyglądając dziury w całym
odwróconym w kałuży suficie
- zderzakiem po mlecznej trasie
mknę
o, już trzeci księżyc mi wpadł
pod koła i drży niespokojnie
plując z nadzieją na łeb kocura
co nazbyt się uzewnętrznił
- nie zdążył
projekcja zwalnia na skrzyżowaniach
jak nakazuje przydrożny reżyser
biedak zapuścił się rdzą i pokrzywił
padnie - urządzą mu szumne
zesłanie wśród kwiatów i płaczu
- prosto na złom
na trzech etatach to i Bóg
by wymiękł
Mijam senne hektarów ołtarze
klatka po klatce zza przedniej szyby
lusterkiem wstecz na nie patrzę
i na tę samą przy nich twarz
ocena: 7,5/10 (Kheira)