Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
30-01-2012, 17:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2012, 20:00 przez starysta.)
łzy nie wykruszy nic
wyschnie po czasie dowcipu
pocałunki są złudne
jak płytka rzeka
słów kochanka
potem dzwon da głos
potem sen obraz przedstawi
potem zrozumiesz błysk
wejdziesz w życie
pożądanie pozostanie ostatnie
Liczba postów: 1 317
Liczba wątków: 29
Dołączył: Oct 2011
Zakręciłeś, starysta...
Coś tam pod spodem jest - fajnie pulsuje - ale metafory w kosmos wysyłają.
Druga zwrotka genialna
pierwszej i następnych nie rozumiem
Słowo
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Liczba postów: 1 914
Liczba wątków: 352
Dołączył: Aug 2011
30-01-2012, 20:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-01-2012, 20:43 przez starysta.)
Nataszo kochana, zdumiewasz mnie, Ty, nic , nie ?
E. Żartujesz sobie ze mnie
Poczekam na innych, może się ktoś odważy na interpretację, to ważne , interpretacja.
Powiem tylko że ...
dowcipu to metafora/ironia
Trzecia to kop w główkę.
Czwarta , a to już sentencja życiowa