Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pogrzeb
#1
Idzie ponury orszak miastem
wijąc się czarną wstęgą
kroczy w takt
plastikowych łez
rzuca urojony cień

tragikomedia bez reżysera

w gwarnej ciszy wolno sunie
pochód umęczonych ciał
i obolałych dusz
cuchnie żałością
trąci oddaniem
kogoś trawi nieszczery ból

wszystkie bilety wyprzedane

idzie ponury orszak miastem
na czele niosą nieszczęśnika
z uśmiechem na szarej twarzy...

przedstawienie czas zacząć




[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz
#2
Są umęczeni - tak piszesz. A w pierwszej zwrotce łzy są plastikowe. Nie wiem, czy wyjaśnić to tym:
Cytat:tragikomedia bez reżysera
i uznać to za postrzeganie gry aktorskiej. a ona ma być przekonująca. Czy to oczami widza.
Ojć. Zjadł mi się nieszczery ból. Niesmaczny był, ale teraz wygląda lepiej. Big Grin
Cytat:z uśmiechem na szarej twarzy...
Czemu się uśmiecha? Bo śmieszy go ta komedia? Nie powinna. chyba.

Mówiąc w miarę krótko, szukając przekazu, to mam wrażenie, że to wiersz o udawaniu żalu.
Tylko dlaczego ludzie to robią?
Odpowiedz
#3
Umęczone są ciała, samym choćby marszem a obolałe dusze - egzystencją.

A usmiecha się bo jest już poza tym Smile

Hmm...dlaczego ludzie udają żal...
Pokombinuj Changed i podziel się ze mną wnioskami jeśli do nich dojdziesz Smile
Pozdrawiam.


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz
#4
Z przyjemnością. Jak tylko dojdę do czegoś głębszego. Nie lubię serwować wniosków typu: dla pozycji, dla znajomych, ze względu na swój obłudniczy charakter, ponieważ boją się wściekłości tych wyjątków, którym na prawdę szkoda zmarłego...
Dziekuję za wyjaśnienia.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości