Tworzenie

[Lyssa]

w lustrze greckie bóstwo wewnątrz
zgniły owoc ulepiłam cie na nowo
z najlepszej gliny formując wnętrze

długo ugniatałam twoją wolę
dłońmi wygładzałam drażliwość
i malowałam nowy uśmiech

język troszkę przycięłam
i rozprasowałam wszystkie ostre kanty
kiedyś wzrok twój studził kawę

teraz tęczę widzę w oczach
i nie gaszę ognia łzami

męskie usta
są piękne w miękkim uśmiechu
a ręce czułe w dotyku

stworzyłam cud
/marzenie/

Tworzenie II



długo ugniatałam twoją wolę
dłońmi wygładzałam drażliwość
jeszcze uśmiech już lepiej się nie da

[Laj]

Bardzo ładne, ciepłe i obrazowe Szczególnie podoba mi się fragment o przycinaniu i prasowaniu ostrych kantów języka. Świetne!
Pewnie wiele osób by chciało, żeby dało się w ten sposób formować mężczyznę, ale czasami szczytem marzeń jest to, żeby codziennie mył zęby

[Tifa Lockhard]

trochę oklepane ,ale kilka fajnych rzeczy mozna znaleźć, zmieniłabym trochę np

"język przycięłam " -nozyczkami -wydaje się zbędne ,mozna samemu dopowiedzieć

zmieniłabym szyk np

"język przyciełam, rozprasowałam
ostre kanty
teraz milczysz jak anioł"

itd ,mozna by tu duzo pozmieniać ,aby tekst był bardziej "mniej" oczywisty

Ale to tylko moja skromna opinia Pozdrawiam

[leif]

Dobra. Wybacz Lysso, ale po prostu nie mogę się powstrzymać, ile masz lat? To nie złośliwość, a zwykła ciekawość.
Rozumiem, że mamy tu szukanie ideału?
Tifa Lockhard ma chyba lepszą propozycję, co do formy. W Twojej jest jakby za dużo naiwności...
Jest słodko, sielankowo jak to w marzeniu, powiedziałbym mdławo i nic z życia. Wielu o tym pisało, wielu pisać będzie i właściwie czemu nie, tylko może by tak własny pomysł na realizację tematu?

[Lyssa]

Laj - to marzenie

---

Tifa Lockhard, troszkę poprawiłam. Dziękuję.

---

leif , właśnie ile ja mam lat? A do ilu wypada się bawić? a poważnie, to stary wierszyk , masz rację już inaczej patrzę na mężczyzn.

Mężczyźni -i ich niebieski napęd

komplementy noszą w kieszeniach spodni
częstują nimi jak cukrem konia
jedną ręką podają a drugą przyklepują swoje zadowolenia
niedowiarki anatomii
zatraceni w ciągłym udowadnianiu swej męskości
na witaj brzusiu i kłopot z siusiu najczęściej aplikują sobie okłady z „nastki”

i połykają niebieski chwilowy napęd
a ty zgaduj czy to naturalny potencjał )

Dziękuję za komentarz.

[leif]

Nie do końca o tym myślałem, a zabawa to całe życie.
Hmmm to co napisałaś w komentarzu jest dużo ciekawsze niż wiersz faktycznie omawiany w wątku
Gdybyś popracowała nad formą, kłaniałbym się w pas. Mniej więcej od brzusia tracisz płynność.

[Tifa Lockhard]

ha ha

komentarz faktycznie bardziej "poetycki" ale proponuje może małą zabawę i Twój tekst w okienku bysmy wszyscy wspólnie dopracowali ? Na tym chyba polega portal literacki aby się uczyć i dawać swoje propozycje zmian

zacznijmy od pierwszego trójwersu :

"byłeś ładny z brzydkim charakterem
więc ulepiłam ci wnętrze na nowo
trochę to trwało "

ładny-brzydki trochę to oklepane jak na poezje

moja propozycja :

"w lustrze greckie bóstwo, wewnątrz
zgniły owoc ,ulepiłam cie na nowo
ze świeżej gliny
z najlepszej jaką miałam "

oczywiście to tylko moja sugestia i proponuje zabawe innym

[Lyssa]

Podoba mi się ta zabawa i ja zachęcam.

[Tifa Lockhard]

Mam nadzieję, że innym też się spodoba ta zabawa : )

a jak moja propozycja Ci się podoba ?

jak chcesz to zmień po swojemu, ale chciałam uniknąć słów "ładny-brzydki"

[Lyssa]

Już wpisałam Twoją nową wersję pod moim wierszykiem, jest świetna )

[Tifa Lockhard]

a ta wersja :

"w lustrze greckie bóstwo,
wewnątrz zgniły owoc
ulepiłam cie na nowo
ze świeżej gliny
byś mógł być mą połową"

[Lyssa]

Napisałam troszkę inaczej, zobacz ??

[Tifa Lockhard]

ok masz prawo zmieniać jak chcesz : )
daje nową wersję do przemyslenia : )


"w lustrze greckie bóstwo, wewnątrz
zgniły owoc ,ulepiłam cie na nowo
gliną formułując cię mną połową"