To teraz nie jest wiersz, to był wiersz, tak wyglądał jak poniżej, to jest wiersz dla mnie wartościowy, i nie trzeba wiele by go odczytać. Ten teraz poprawiłem bo byłem zły. Świadomie go zniszczyłem.
wstydu nie pokryje pudrem
zleciał
jak czas jej żywota
marnych ulicznych wybiegów
tak nisko lata chory ptak
inne płaczą w locie
płaczą ramiona drzew
a pod rękę trzyma latarnia
ulicznicę
smutne widowisko ..
Lysa stara dupa to nie stara, w sensie wieku, jak ci się wydaje,tak potocznie mówi się o prostytutkach, stara dupa, dobra dupa, Młoda dupa, itd.
I po drugie, ja pisze o innej prostytutce, Ty o innej, i nie wcinaj co mam pisać.
I na koniec, czytając trzeba uczulić wyobraźnię, tego mnie tu właśnie uczono, podanie na tacy w poezji jest błędem, zaginie metafora jak słowo klucz, które jest wartością najwyższą, wiersza.
a pod rękę trzyma latarnia
ulicznicę ... to jest klucz tego wiersza i metafory są pięknie, dla mnie. I tej wersji będę bronił.
Pozdrawiam.
(26-02-2012, 13:03)Black Moon napisał(a): Ja stawiam na wiersz Lyssy, ale to nie jest konkurs, więc powiem, że Twój, moim zdaniem, odstaje od pozostałych w Twoim dorobku.
Pozdrawiam.
Hm, stawiaj, i niech jest mniej wartościowy, ale nie taki sam, jest inny, i o czym innym mówi, jak można porównywać te dwa wiersze do siebie, a tak, w konkursie może wygrać Lysa, życzę, tylko na boga, nie róbcie komedii.