Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Druga lekcja pokory /rodzi złość/
#1
ścieżkę wydeptałam biegając
przed karnymi odsetkami
spełnić swój obowiązek świadczenia

w dłużnych mi instytucjach wszędzie węże
z zamkniętymi odbytami syczą wiją się
i kręcą terminami

dziury pozatykałam kredytem i ze złością
na palcach liczę dni od raty do raty
palce mam już wyćwiczone

może ja goła a wy błaznowie
stwardniali jak monety i głusi

na ulicy coraz głośniejszy stuk
obcasami wybija bieda
was nadyma nasz grosz panowie

czas dotknąć rzeczy szpilką
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
1.co to znaczy:węże z zamkniętymi odbytami" ?
"wy,błaznowie" Kredyty trzeba spłacać,bo takie są nieubłagane prawa kapitalizmu!
3 bieda was nadyma- niepoprawna metafora
4 czas dotknąć rzeczy szpilką-brak logiki
5 tytuł wiersza nieodpowiedni
6mimo tych usterek kilka ciekawych momentów ,lecz wiersz do przeróbki
Odpowiedz
#3
węże z zamkniętymi odbytami" ? np. ubezpieczenie , czekałam na wypłatę trzy m-ce, musiałam brać kredyt by pozatykać dziury
może ja goła a wy błaznowie, wymyślający coraz to nowe przeszkody z głupim uśmieszkiem by nie wypłacić w terminie
was nadyma nasz grosz panowie- jak balon czas dotknąć rzeczy szpilką
Takich lekcji pokory było dużo napisałam tylko o trzech , taki krótki cykl, jutro wstawię jeszcze jeden.
Cieszę się że znalazłeś choć kilka ciekawych momentów Smile) . Pozdrawiam
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości