Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ewangelia
#1
I dnia któregoś z kolei
spojrzał być może Bóg
na swoją satyrę.

Zobaczył pewnie swoją karykaturę
w dymie nieboskich ludzkich twarzy,
od dawna nieznajomych.

A ja przyznaję,
że na taki widok
też zmieniłbym wiarę.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.

Ani myślę wracać na stałe.
Odpowiedz
#2
Podoba mi się. Krótko, zwięźle i w samo sedno.

Jak dla mnie, lepiej by było bez interpunkcji, ale Twoja wola Smile

Pozdrawiam.


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz
#3
Mnie się nie podoba.
Odnajduje myśl, ale forma, język poetycki nieporadny jakoś, jakby naprędce, byle jak.


Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]

Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości