Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Testament
#1
pragniesz i lękasz się pragnienia
wołasz i krzyk w pół brzmienia dławisz
wiem już drwiąc sobie z przeznaczenia
ty dla innego mnie zostawisz

by móc to odwlec co sobotę
fortunę w grach liczbowych trwonię
kolejny kupon z żalem gniotę
losowi swemu na ironię

gdy przegram wszystko miej coś z tego
zatrzymaj w rym zaklęte słowa
jedyny spadek to którego
nie można już opodatkować
Odpowiedz
#2
Piekne. I to sa wiersze, z ktorych kazdy jest inny i kazdy sie rozplywa. Niby podobna tematyka, a kazdy jest osadzony w zupelnie innym klimacie. Pozdrawiam.
Odpowiedz
#3
Cytat:zatrzymaj w rym zaklęte słowa
jedyny spadek to którego
nie można już opodatkować
Big Grin
Choć Orwell mógłby się spierać;
[Obrazek: Piecz1.jpg]
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Odpowiedz
#4
Ostatnia strofa pokraczna.
Odpowiedz
#5
Gdy przeczytałam pierwsze dwa wersy spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Jakichś patetyzmów, pieśni wzniosłych, morałów o miłości.
A tu czytam i się zachwycam lekkością pióra! Niebanalnym pomysłem i ciekawą interpretacją życia.
Tu mi zgrzyta:
jedyny spadek to którego
nie można już opodatkować


nie powinno być: jedyny spadek to taki ?

Pozdrawiam, Zuzanna.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości