Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tytuł
#1
tytuł pozna i ślepiec dotykając grzbietu
brat wspólnika nie widzi już od urodzenia
spojrzał w niebo jak Homer w cieniu minaretów
i miał na ustach wyraz trwogi i cierpienia

pod opuszkami palców czując wytłoczone
litery co nazwały nienazwane dotąd
wyszeptał ich przesłanie brwi w górę wzniesione
dały mi ujrzeć oczy rażone ślepotą

tytuł ryty głęboko i złocony szczodrze
lecz treść odczyta tylko ta której dotyczy
na której swego czasu wspierając się biodrze
poeta słów nie mając i nie znając przyczyn

zdobył się na tę śmiałość by nowe znaczenie
nadać słowom przebrzmiałym i w jedno je złączyć
tytuł chociaż przybliży uczucia alchemię
nie odda smaku wina gdy je z wolna sączyć
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości