07-10-2011, 20:20
(...ten kucyk jest czynnikiem rozpraszającym!...)
Podobało mi się. Nie wykładasz wszystkiego, pozwalasz na baaardzo szeroki zakres interpretacji - co jest fajne, bo dzięki temu wiersz zostaje w głowie (a ja ostatnio mam bardzo często tak, że dwie minuty od opuszczenia tematu nie pamiętam, co czytałam). Szczególnie podobają mi się ostatnie trzy wersy - co roku jest jesień, co roku ktoś pisze smutne wiersze, mimowolnie wpadając w pewien odcień rutyny.
Podobało mi się. Nie wykładasz wszystkiego, pozwalasz na baaardzo szeroki zakres interpretacji - co jest fajne, bo dzięki temu wiersz zostaje w głowie (a ja ostatnio mam bardzo często tak, że dwie minuty od opuszczenia tematu nie pamiętam, co czytałam). Szczególnie podobają mi się ostatnie trzy wersy - co roku jest jesień, co roku ktoś pisze smutne wiersze, mimowolnie wpadając w pewien odcień rutyny.