Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
śladami komunalnego bytowania
#1
Question 
w dokumentach
pełnych jeszcze śmiertelnego szeptu
chciałam uaktualnić swoją historię

pewnie mieszkałam tylko w tobie
gałęzią drzewa
a przyroda to nie jest sprawa jednej rośliny

cholerna biurokracja
z innej planety paranoja
do decyzji potrzeba stu pieczątek

nie byłam ślimakiem
ani urojona

kobieto rozsierdzona jak pies z najeżonym grzbietem
twoja mała arkadia nie była za plecami odnajemcy
odnajdzie się kiedy minie zła godzina

życie jest banalnie anonimowe
jak mieszkanie w którym się toczy
wszędzie brak pieczątek
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#2
Ehh...cóż więcej można dodać? Sztuka powstaje w trudach i znoju codzienności...
Czytałem już lepsze Twoje utwory, ale ten, przez tę prawdziwość, którą wyraża, trafił do mnie.

Jendak obydwa są całkiem niezłe, jak dla mnie.
Cóż, życzę powodzenia i cierpliwości...

Pozdrawiam.


[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości